IV liga. Start Miastko - Arka II Gdynia

W przedostatnim meczu tej rundy czwartej ligi seniorzy na własnym stadionie zremisowali 1:1 z Arką II Gdynia. W 31. minucie bramkę dla naszego zespołu strzelił Jarosław Żak. Trzy minuty później wyrównał Norbert Hołtyn.

W pierwszej połowie przewagę mieli goście. W drugiej połowie do głosu bardziej doszła nasza drużyna. Jednak w 90. minucie od utraty gola uratował nas słupek. – Pierwsza połowa była wyraźnie pod dyktando Arki. Narzucili bardzo mocno tempo gry. Wytrzymaliśmy je. Strzeliliśmy bramkę na 1:0, ale po kilku minutach był już remis, bo błędzie naszego obrońcy. Druga połowa w naszym wykonaniu tradycyjnie o wiele lepsza. Mam świadomość, że w samej końcówce mieliśmy szczęście, bo zawodnik Arki trafił w słupek, ale wcześniej sędzia ograbił nas być może z trzech punktów, bo Artur Rzepiński wychodził na pozycję sam na sam z bramkarzem, a odgwizdany został spalony, którego nie było. Nasz zawodnik był równo z obrońcą gości. Staliśmy w tej linii, to doskonale to widzieliśmy. Niestety, sędziowie nie dostosowali się do poziomu gry - mówi Krzysztof Bryndal, grający trener Startu Miastko. Chwali bramkarza Roberta Przeplaskę, który popisał się wieloma dobrymi interwencjami, dobrze czytał grę na przedpolu. – Bronił bardzo pewnie, nie popełniał błędów – oznajmia K. Bryndal. – Dobrze oceniam także postawę defensywy, choć było kilka błędów. Do swojego grania wrócił Wojtek Szuta. Dobrze rozgrywał, łatał dziury.

18 listopada rozegramy ostatni mecz (na wyjeździe) w tej rundzie z Pogonią Lębork. Początek o godz. 13. – Jedziemy tam, aby powalczyć o trzy punkty - zapowiada K. Bryndal.

Start Miastko: Robert Przeplasko, Bartłomiej Borowicz, Krzysztof Bryndal (59. minuta Marcin Ostrowski), Patryk Kapica, Paweł Koniuszek, Jarosław Radzki, Artur Rzepiński (90. minuta Jacek Czerwiński), Marcel Stanischewski (88. minuta Oliver Lewandowski), Artur Świąder (76. minuta Oskar Wiśniewski), Wojciech Szuta, Jarosław Żak.